Zmień rozmiar czcionki:
Zmień kontrast:

Wciąż podszywają się pod lekarzy. Apel prof. Jacka Szaflika

Na Facebooku i Instagramie mnożą się kampanie reklamowe wykorzystujące wygenerowane przez AI podobizny znanych lekarzy. Tym razem, dla promocji suplementu diety, skradziono wizerunek autorytetu okulistycznego, prof. Jacka Szaflika. W wydanym oświadczeniu przestrzega on pacjentów, by nie ufali żadnym reklamom z udziałem lekarzy.
Co szczególnie bulwersujące, kilka tygodni wcześniej w identyczny sposób użyto wizerunku jego ojca, prof. Jerzego Szaflika, również wybitnego okulisty związanego z Warszawskim Uniwersytetem Medycznym. Bez ich wiedzy i zgody, wizerunek obydwu Panów wykorzystano w mediach społecznościowych aby reklamować ten sam preparat, mający rzekomo przywracać wzrok osobom z poważnymi chorobami oczu. Analogiczny proceder miał też miejsce w stosunku do osobistości innych dziedzin medycyny, m.in. prof. Henryka Skarżyńskiego, uznanego otolaryngologa, audiologa i foniatry.
Zamieszczane posty sponsorowane miały formę wygenerowanych przez sztuczną inteligencję nagrań, do złudzenia oddających wygląd, mimikę i głos przedstawionych na nich lekarzy. To możliwe dzięki technologii deepfake, tworzącej fałszywe treści na podstawie autentycznych źródeł. W opublikowanym komunikacie prof. Jacek Szaflik przybliża sprawę i prosi, by spoty, w których występują lekarze, zawsze traktować jako podejrzane. W świetle polskiego prawa są one bowiem nielegalne. Apeluje też o lepsze przepisy i procedury zwalczające te potencjalnie groźne oszustwa.
Poniżej publikujemy treść oświadczenia:

Warszawa, 3 kwietnia 2025

Oświadczenie ws. deepfake z moim wizerunkiem
Od jakiegoś czasu w mediach społecznościowych można napotkać reklamy wykorzystujące wizerunki polskich autorytetów różnych dziedzin medycyny. Nagrania te są oszustwem – zarówno wobec konsumentów, zachęcanych w ten sposób do nabycia danego produktu, jak i przedstawionych na nich lekarzy. Nie brali oni bowiem udziału w przedmiotowych kampaniach marketingowych.
Widoczne na reklamach postacie zostały wygenerowane z pomocą sztucznej inteligencji. Chodzi konkretnie o technologię deepfake, która umożliwia przygotowanie nagrania wypowiadającej się osoby na postawie jej wcześniejszych, prawdziwych zdjęć, video czy próbek głosu. Na taką kradzież wizerunku są zatem szczególnie narażone osoby często obecne w mediach.
W ostatnich dniach, na platformach należących do firmy Meta (Facebook, Instagram), publikowane są tego typu spoty również z moim rzekomym udziałem. Przedstawiają mnie zachęcającego do zakupu preparatu Oculosin, którego stosowanie miałoby jakoby przywracać wzrok. Czuję się zobowiązany oświadczyć, że:
• nie uczestniczyłem w niniejszym nagraniu,
• nie wyrażałem dotąd zgody na promocję żadnego produktu bądź preparatu medycznego moim wizerunkiem i opinią, i nie zamierzam tego robić w przyszłości,
• nieuprawnione użycie wizerunku narusza moje dobra osobiste, w tym dobre imię i autorytet naukowy,
• przedmiotowe reklamy stanowią zagrożenie dla zdrowia odbiorców, nakłaniając ich do zaniechania profesjonalnego leczenia poważnych schorzeń oczu na rzecz przyjmowania suplementu diety.
Jednocześnie pragnę zaapelować do Pacjentów, by traktowali tego typu treści z dużą dozą ostrożności. Polskie prawo zakazuje występowania lekarzy oraz aktorów grających lekarzy w reklamach i materiałach promocyjnych. Stykając się z takim spotem należy więc założyć, że jest fałszywy.
Wreszcie – dołączając do innych medyków, którzy także padli ofiarą deepake – chcę zaapelować do władz o skuteczniejsze regulacje w tym obszarze, a także efektywne mechanizmy ich egzekwowania. Prawo powinno nadążać za szybkim rozwojem tego rodzaju przestępczości. To nie tylko kwestia ochrony wizerunku, ale i bezpieczeństwa dużych grup osób chorych.


Prof. dr hab. n. med. Jacek P. Szaflik